Re: MAMUSIE STYCZNIOWE I LUTOWE 2012 CZ.VI
Hej dziewczyny.
Madziakin- baza nie jest potrzebna -ale bardzo ułatwia, bo jak ja wkładasz do auta masz tylko "kliki" a tak musisz za każdym razem pas przewlekać.
No ja też bez bazy...
rozwiń
Hej dziewczyny.
Madziakin- baza nie jest potrzebna -ale bardzo ułatwia, bo jak ja wkładasz do auta masz tylko "kliki" a tak musisz za każdym razem pas przewlekać.
No ja też bez bazy kupuję , bo rzadko będę fotelik wykładać.
Uważam , żę na max godzinę , żeby gdzieś przewiezć dziecko.
Oolenka1- gąbka do kąpieli dziecka zawiera b. duzo bakteri, dlatego ja jej nie polecam. Jak juz naprawdę chcesz pomóc sobie w kąpieli to są plastikowe siodełka. Ja sobie radziłam bez takich rzeczy:) Poczytaj o tej gąbce w necie. Mnie w szpitalu uczyli kąpać małą(trzymac dziecko jedną ręką)- są filmy też na youtube.
Dziecko po kąpieli możesz niczym nie smarować, jeśli używasz płynu Oilatum lub innego, który ma w sobie balsam czy oliwkę. Ja kupiłam tez nivea dla noworodków taka emulsję, którą wlewasz do wody lub polewasz dziecko i myjesz. Zawsze możesz po osuszeniu ciała użyć sudocremu, pudru itd.
Mi w szkole rodzenia mówili, że dziecko myje się ręką lub małą myjką(ręcznikową) , którą się pierze. Przez pierwsze 2 tygodnie unikać smarowania całego ciała oliwką.
Ciuszki( i nowe i używane), pieluchy, kocyki, posciele piorę w płynie Lovella+ lenor sensitive(ten z rysunkiem dziecka)
Ładnie lekko pachną. Prasuję na dwóch stronach. Płukałam normalnie-tak jak zawsze płucze pralka(moja chyba dwa razy płucze)
Przy córce płukałam w misce ręcznie wszystko raz jeszcze i wirowałam potem tylko. Aha no i nie susze w łazience(gdzies wyczytałam, że zbyt duża wilgotność, bakterie kałowe-jak ktoś spuszcza wodę nie zamykająć klapy to się roznoszą po całej łazience) Na balkon lub suszarkę pokojową więc wieszam.
zobacz wątek