Re: MAMUSIE STYCZNIOWE I LUTOWE 2012 CZ.VI
oolenka1 wszystkiego najlepszego:)
ojj dziewczyny ale temat zarzuciłyście o tej lewatywie...;) u nas w uk lewatywy nie robią w szpitalu... sama sobie raczej też nie będę robić, no...
rozwiń
oolenka1 wszystkiego najlepszego:)
ojj dziewczyny ale temat zarzuciłyście o tej lewatywie...;) u nas w uk lewatywy nie robią w szpitalu... sama sobie raczej też nie będę robić, no ale mam nadzieję,że jakoś się opróżnię przed, bo nie chciałabym mieć żadnej niespodzianki przy porodzie.. może te czopki byłby dobrym rozwiązaniem...? chociaż raz spróbowałam taki czopek nie wiem jaka nazwa ciotka mi dała, jak go włożyłam to kilka minut minęło i się zaczęło... miałam przy tym takie bóle że myślałam,że zemdleję, już momentami miałam ciemno przed oczami... więc nie wiem czy byłby to dobry pomysł... bóle porodowe i te to chyba ciężko by to było...
ja na pewno się ogolę, nie wyobrażam żeby pielęgniarki miały mnie golić, to chyba dość nie przyjemne... jak na razie jakoś se radzę, tzn. robię to w ciemno... jak na razie nie zdarzyło mi się zaciąć;)
ja też wolę być nacianana, myśl o pękaniu mnie przeraża... chociaż ciekawe czy to bardzo boli jak nacinają...
no Brygida to dobrze masz, mój za to zrobił obiadek ale ja zmywałam:) ale chciał pozmywać aż się zdziwiłam, ale chory jest więc powiedziałam,że dziś ma wolne hihi:)
kupiliśmy dziś białą z 5 szufladami, wygląda na dość sporą, zobaczymy czy się ciuszki pomieszczą dla małej:))))
zobacz wątek