Re: MAMUSIE STYCZNIOWE I LUTOWE 2012 CZ.VII
o jezu olcia_ to jakaś masakra, jak ktoś mógł Ci podać tak silny antybiotyk który ma takie skutki uboczne!!!?? Boże całe szczęście że nic złego się nie stało i jesteś cała i zdrowa ze swoją...
rozwiń
o jezu olcia_ to jakaś masakra, jak ktoś mógł Ci podać tak silny antybiotyk który ma takie skutki uboczne!!!?? Boże całe szczęście że nic złego się nie stało i jesteś cała i zdrowa ze swoją dzidzią!! uważaj na siebie!! a co ci w szpitalu powiedzieli???
dziewczyny, nie martwcie się, na pewno się wyrobicie ze wszystkim:) ja w sumie jeszcze w proszku, wózek już leci z Polski tutaj do nas, łóżeczko, pościel, przewijak, wanienka itp. też w drodze, muszę jeszcze pokupować kosmetyki, ręczniki, pieluszki, leżaczek i jakieś zabaweczki:) ale zamierzam już w grudniu mieć wszystko przygotowane i spokojnie czekać na małą:)
ja też podarowałam sobie szkołę rodzenia. Na początku chciałam chodzić, ale mąż coś kręcił nosem że nie chce i w końcu stwierdziłam, że nie jest to takie potrzebne, kiedyś się nie chodziło i jakoś kobiety radziły sobie, teraz jest w necie tyle filmików i info dostępnych,że na pewno se jakoś poradzę, zdam się na intuicję i mam nadzieję,że będzie dobrze:)))
zobacz wątek