Re: MAMUSIE STYCZNIOWE I LUTOWE 2012 CZ.VII
Aaaa dziewczyny,koszmarnie się czuję...
Jak wielki napompowany balon;/ W dodatku ziejący ogniem(bo mam ogromną zgagę) i cały czas wkurzony:)
Ledwo chodzę, nie wiem czy to przez tą...
rozwiń
Aaaa dziewczyny,koszmarnie się czuję...
Jak wielki napompowany balon;/ W dodatku ziejący ogniem(bo mam ogromną zgagę) i cały czas wkurzony:)
Ledwo chodzę, nie wiem czy to przez tą krótką szyjkę czy przez co,ale mam wrazenie,ze mala jest juz tak mega nisko,ze zaraz wyskoczy..
Co do kłuć to juz wczesniej pisalam,ze tez je czuje i to nie tylko na dole...
Ja wolę nie myśleć o tym o bedzie jak skonczy sie macierzynski + zalegly urlop, bo szczerze mowiac nie mam zielonego pojecia.
Moja średnia sytuacja polega na tym,ze akurat po skonczeniu macierzynskiego konczy mi się umowa o pracę. Rozmawialam juz z kierownikiem, oczywiscie stwierdzil,ze jak najbardziej bedzie przedluzona, ale czy to wiadomo co bedzie w polowie przyszlego roku??? nie wiem czy bedzie miejsce dla mnie u mnie w firmie, jak na razie maja wszystkie miejsca obsadzone. Co prawda otwieraja nową "filie" niedaleko pierwszej i mogliby mnie przeniesc, ale niewiadomo czy otwarcie nie bedzie szybciej i wtedy tez srednio o miejsca...
Wiec albo wroce do pracy od razu (c by bylo najlepsze, bo musimy splacac kredyt) albo posiedze dodatkowe pol roku na bezrobotnym i wtedy zaczne szukac.
Jezeli jednak wroce od razu, mam moja mame i tesciowa do dyspozycji. Moj maz pracuje 8h dziennie, a ja 7-19 lub 19-7, wiec praktycznie co drugi dzien mam wolny. Nie wiem jednak jak to by bylo z dowozeniem malej do ktorejs z babć, zanim sie nie przeprowadzimy... aaaaj zagmatwane to wszystko, dlatego na razie staram sie o tym nie myslec.
zobacz wątek