Re: MAMUSIE STYCZNIOWE I LUTOWE 2012 CZ.VII
Co do laktatorów, czy są potrzebne od razu w szpitalu, to chyba wlasnie od szpitala zalezy... Ostatnio znajoma rodzila w Wojewodzkim i mowila, ze w szpitalu dali jej laktator na wylacznosc -...
rozwiń
Co do laktatorów, czy są potrzebne od razu w szpitalu, to chyba wlasnie od szpitala zalezy... Ostatnio znajoma rodzila w Wojewodzkim i mowila, ze w szpitalu dali jej laktator na wylacznosc - radzila wiec nie brac.
Z kolei znajoma,ktora (juz jakis czas temu co prawda) rodzila na Zaspie, mowila,zeby laktator brac, bo jest jeden i ciągła kolejka do niego:)
Ja mam elektryczny, dostalam w spadku,ale zobacze jak to bedzie... Cos czuje,ze moze bycc bardzo sredni w uzytkowaniu, no ale moze nie bedzie mi potrzebny az tak? Jak sie okaze,ze bez dojarki ani rusz to sobie kupie chyba nowa:)
Paula - o kurde:) No,ale lepiej teraz jakies watpliwosci, niz isc juz rodzic z nastawieniem na dziewczynke, a uslyszec : zdrowy chlopiec:):):)
Jeżeli chodzi o gaz na Zaspie - biorę!!!:) I tak nic innego na Zaspie nie daja, wiec chociaz cos:)
Biorę, jesli dadzą, ale oczywiscie z nadzieja, ze bede w grupie tych dobrych objawow i nie zwymiotuję itp.
Madziakin - jak wózek?:)
Jeeeej, dziewczyny, mamy jednak mały pokoik dla Zuzki:) wywaliliśmy kanape gościnna i jest miejsce:)
Haha,bede mogla gniazdo uwić:)
zobacz wątek