Odpowiadasz na:

Re: MAMUSIE STYCZNIOWE I LUTOWE 2012 CZ.VII

O kurde, Olcia_ bliski porod... a jak bliski?:)
Ja nie ogarniam tego twardnienia, na pewno zdarza sie,ze mam czesciej niz co 5 min, ale raczej nie sa jakies regularne... aaaa bedzie co ma... rozwiń

O kurde, Olcia_ bliski porod... a jak bliski?:)
Ja nie ogarniam tego twardnienia, na pewno zdarza sie,ze mam czesciej niz co 5 min, ale raczej nie sa jakies regularne... aaaa bedzie co ma byc:)

A to mialas szczescie, ciekawe na jaki dzien ja trafie w srode:)

Co do toreb, to do spakowania daleko:) mam torbe i powrzucane do niej wiekszosc rzeczy,ale musze jeszcze pozmieniac:) i porobic siateczki dla meza, co ma dowiezc, co na wyjscie itp:)
Na pewno zajme sie tym w tygodniu:)
Co do samopoczucia to hmm... średnie:) Wcale mi sie nie spieszy do finiszu, ale z drugiej strony mam juz ogolnie dosyc, koncowka ciazy wcale nie jest fajna:)
Fajnie by bylo isc na ta wizyte, za 2 tyg na kolejna i nastepnej juz nie doczekac:) Ale znajac moje szczescie to oprocz tych czekaja mnie jeszcze ze dwie!

Co do intuicji to moja jest jakas trefna:) Albo glupio odwazna, bo dla niej zawsze jest ok, nawet jak juz nieciekawie:)

zobacz wątek
13 lat temu
Brygida

Odpowiedź

Autor

Ogłoszenie
Polityka prywatności
do góry