Odpowiadasz na:

Re: MAMUSIE STYCZNIOWE I LUTOWE 2012 CZ.VII

Brygida, ale mnie zastrzeliłaś teraz :) nie wiem...tzn na 99% na Zaspie nie ma suszarek, a ja na pewno nie brałam do porodu..a nie pamiętam jak sobie radziłam hehe ale może od kogoś pożyczałam?... rozwiń

Brygida, ale mnie zastrzeliłaś teraz :) nie wiem...tzn na 99% na Zaspie nie ma suszarek, a ja na pewno nie brałam do porodu..a nie pamiętam jak sobie radziłam hehe ale może od kogoś pożyczałam? albo chodziłam chyba z mokrą głową, bo tam było tak ciepło, że włosy raz dwa wysychały :)
A z podpaskami to na Zaspie podczas całego pobytu są, take wielkie właśnie, a jak wyszłam ze szpitala to pamiętam, że używałam tych nocnych always, a gdzie kupić te belli poporodowe, w aptece?
No i na Zaspie dają też kremy do pupki dla dzidzi, więc w sumie jest wygodnie bo dużo rzeczy nie trzeba mieć swoich.
Marta-B, nie martw się, myślę, że jak już będziemy PO to nic innego nie będzie się liczyło, nawet mycie w innej łazience (ja też nie lubię), a te dwa, trzy dni miną szybko, zresztą ja zawsze myślałam, że dobrze jest mieć fachową wiedzę i opiekę 24h na początku, tak w razie co :)

zobacz wątek
13 lat temu
Paula81

Odpowiedź

Autor

Ogłoszenie
Polityka prywatności
do góry