Re: MAMUSIE wrzesien-pazdziernik 2011 *27*
hejka,
my od wczoraj w domku...
gatulacje dla Ewcius, 3mam kciuki za nastepne, i cierpliwosci...
sprobuje skleic relacje:
powiem tak porod no2...
rozwiń
hejka,
my od wczoraj w domku...
gatulacje dla Ewcius, 3mam kciuki za nastepne, i cierpliwosci...
sprobuje skleic relacje:
powiem tak porod no2 lepiej sie znosi, jak wiesz czego spodziewac sie, szcz.po cc.
najwiekszym problemem okazalo sie znieczulenie, bo epidural odpadal, wiec mialam blokade kregoslupa, niestety poziom cukru mi bardzo spadl, bo od 22 nie moglam jesc, wiec podlaczono mnie pod glukoze najpierw, abym moc przeprowadzic cc, i tu sie zazal problm, nie mogli mi zamontowac konuli przez ktore beda podawac mi glukoze i morfine i plyny, powiem tak bol wiekszy niz przy wbijaniu igly do kregoslupa ze zneczuleniem, cc robil mi ordynator ginekologii, anest.super, gadal ze mna, jedyny minus to, ze w czasie cc non stop chialo mi sie wymiotowac, ale dawali dobre drugi, ktore kosztowal b.duzo,nie spodziewalismy sie, ze bedzie musial anestazjolog podawac je tak czesto...bo byla opcja uspienia jakbym zwymiotowala,ale przez to, ze nie jadlam nie mialam czym, maz przyszedl jak lezalam i siedzial i rozm i smialismy sie...lekarz gin czekal az anest.pozwoli ciac i o 14.44 Nell przywitala nas pieknym krzykiem i waga 3900g, dlugosci nie mierza ale ma ok.60cm, bo nosi 62cm ciuszki...przy muzyce G.Micheala hihi, po 10 mn, maz dostal ja na rekach i trzymal przy mojej glowie abym, dotkenla i przytulia sie i poczula jej zapach, po prostu pieknisia z niej, widziala ja w mazi poporodowej itp, bo tak chcialam. przez nast.45 min robiono mi kosmetyke brzycha, abym wygladal sexy w bikini tak to okreslili...czyli po 2h do poperacyjnej, gdzie pomogli mi lezec w pozycji polsiedzacej, i Nell po 2h dostala moja piers, z ktorej nic nie lecialo, ale zassala i zaraz zasnela, po 1h spr jej cukier i byl prawidlowy, pozniej przed nast. 2 posilki spr.jej cukry, a mnie pzewieziona razem z mezaem na oddzial...
zobacz wątek