Re: MAMUSIE wrzesień-październik 2011 *28*
a jak mojemu przeczytałam o porodzie tysioli, to dzisiaj widziałam książkę otwartą na rozdziale 'co zrobić w razie porodu w domu/pracy/aucie'
myślałam, że się posikam ze śmiechu. Ale nic nie...
rozwiń
a jak mojemu przeczytałam o porodzie tysioli, to dzisiaj widziałam książkę otwartą na rozdziale 'co zrobić w razie porodu w domu/pracy/aucie'
myślałam, że się posikam ze śmiechu. Ale nic nie dałam po sobie poznać, że wiem co czytał :D
zobacz wątek
14 lat temu
malinowa mandarynka