Odpowiadasz na:

Re: MAMUSIE wrzesień-październik 2011 *28*

~ Jumelka, rozumiem, że rozpuszczalne masz te szwy?
W szpitalu dwa mi się wysunęły (po 2 i 4 dobie), jeden sama w domu wyjęłam i jeden Z. wyjął (po 5 dobie). Jakoś go ubłagałam, bo widział,... rozwiń

~ Jumelka, rozumiem, że rozpuszczalne masz te szwy?
W szpitalu dwa mi się wysunęły (po 2 i 4 dobie), jeden sama w domu wyjęłam i jeden Z. wyjął (po 5 dobie). Jakoś go ubłagałam, bo widział, że się męczę straszliwie.
W czwartek była u mnie położna środowiskowa, zdjęła kolejne 4, ale wiem, że coś jeszcze zostało. Ona już ich wyjąć nie dała rady, zbyt głęboko są, ale ucięła im "wąsy" żeby nie uwierały.
Powiedziała mi, że powinny się ogólnie w ciągu 4 tygodni rozpuścić. I że takie szwy można już w 3-4 dobie wyjąć, szczególnie jeśli przeszkadzają.
Ja dopiero teraz czuję, że mi się zaczęło goić, wcześniej to były męczarnie. Małego karmiłam chodząc, bo nie byłam w stanie usiąść i wstać, mając go na rękach.
Zobaczysz, jak się ich pozbędziesz, to się poczujesz o niebo lepiej.

zobacz wątek
14 lat temu
marta29

Odpowiedź

Autor

Ogłoszenie
Polityka prywatności
do góry