Odpowiadasz na:

Re: MAMUSIE wrzesień-październik 2011 *28*

~ Natalia - bardzo się cieszę :)
Od teraz oficjalnie wszystko na Twojej głowie, ale zobaczysz, będzie dobrze :)

My dziś w końcu wybraliśmy się na pierwszy spacer. I tak trzeba... rozwiń

~ Natalia - bardzo się cieszę :)
Od teraz oficjalnie wszystko na Twojej głowie, ale zobaczysz, będzie dobrze :)

My dziś w końcu wybraliśmy się na pierwszy spacer. I tak trzeba było iść na zakupy, więc postanowiliśmy połączyć moje pierwsze wyjście po porodzie, pierwszy spacer małego i test wózka.
I poszliśmy sobie na zakupy do reala (jak tradycyjna polska rodzina :P). Wróciliśmy już autobusem, bo nam się trochę przeciągnęło i mały nie jadł przez 4 godziny, ale i tak się później okazało, że nie był aż tak głodny jak sądziłam.
Ja też dałam radę całkiem nieźle, w drodze powrotnej tylko mnie pobolewało coś, niby koło nacięcia, a ból raczej jakbym sobie coś naciągnęła. Dało się znieść w sumie. Czuję się znowu sprawna :)
I jeszcze dostaliśmy od cioci kocyk i rożek, co nam rozwiązało problem zakupu pościeli do wózka, bo nie mogłam się zdecydować.
Z. mi popstrykał kilka fotek z wózkiem - ogromnie mi się podoba jak na nich wyszłam. W ogóle jakiś fajny ten dzień był.

Teraz nakarmione i umyte dziecko śpi, my sobie robimy co lubimy (ja piszę, Z. sprząta :)).

Mam pytanie: jak się goją pępki Waszym dzieciom? Guciowi ten kikut się czai do odpadnięcia, ale ja mam wrażenie, że pod nim jest trochę ropy. Przemywam spirytusem i psikam octeniseptem, ale nie wiem, czy to w ogóle cokolwiek daje. Nieważne jak zakładam pieluchę, ona trochę się przesuwa, jak się mały rusza i ciągle mu tam dotyka. Na ubrankach ciemne plamki zostają. Macie jakiś patent na to? Boję się, żeby nie miał jakiegoś zakażenia czy innego świństwa.

zobacz wątek
14 lat temu
marta29

Cytat:

Odpowiedź

Autor

Ogłoszenie
Polityka prywatności
do góry