Re: MAMUSIE wrzesień-październik 2011 *28*
~ Natalia, a może jest odwrotnie, może mała jest przekarmiona i stąd to ulewanie i kupy co moment? To co opisujesz, to Gucio miał w piątek, rozpakowany z pieluchy robił fontanny i to nie tylko...
rozwiń
~ Natalia, a może jest odwrotnie, może mała jest przekarmiona i stąd to ulewanie i kupy co moment? To co opisujesz, to Gucio miał w piątek, rozpakowany z pieluchy robił fontanny i to nie tylko sikowe...
W temacie smoczka to właśnie w piątek omawiałyśmy, bo dziecko czasem ma tylko potrzebę possania, a nie jedzenia, a ja nie kumając, cały czas podawałam mu cyca. No i ssał chwilę, denerwował się, ssał znowu, robił w pieluchę i tak w kółko. Dałam smoka (którego pociamkał tylko kilka minut - widocznie wystarczyło), odczekałam 3 godziny i nakarmiłam. Później znów odczekałam z podaniem cyca 3 godziny i się unormowało. Kupy wróciły do poprzedniej konsystencji i częstotliwości.
zobacz wątek