Widok
MEgamocni Zaspa - opinie o przedszkolu
Witajcie Mamy! poszukuję przedszkola dla mojego dziecka i rozważam Megamocnych na Startowej - czy może mi ktoś napisać swoją opinię o tym miejscu? Ze zdjęć na fb widzę, że dużo się tam dzieje ale chciałabym się dowiedzieć czegoś więcej od rodziców dzieci które tam chodzą.
Chodzi tam mój syn i jestem bardzo zadowolona (a właściwie jesteśmy bardzo zadowoleni). Panie są fantastyczne - młode, z dobrym podejściem do dzieci, elastyczne - widać, że im się chce i że traktują dzieci jak ludzkie indywidualności, a nie masę do przetrzymania w sztywnych ramach :) Plac zabaw jest bliziutko (przedszkole dzierżawi od spółdzielni) i dzieciaki wychodzą codziennie (no, prawie codziennie - oprócz ekstremalnej pogody). Jak dla mnie jedyny minus to fakt, że przedszkole ma catering. Nie to, że zły, ale nie daje możliwości elastyczności (np. syn zjadłby samą kaszę, ale w pojemnikach przychodzi już poporcjowana kasza polana sosem). Mimo to - szczerze polecam!
Dziękuję bardzo za opinie. Ten catering też mnie trochę przeraża, czy to wszystko nie jest już zimne jak przyjedzie? No i wiadomo - kuchnia na miejscu to jednak dużo lepiej ale coś za coś - w prywatnym jest przynajmniej mniej dzieci. A czy sale nie są tam za ciasne? Ten budynek jest dosyć mały. No i jak z paniami? Nie ma rotacji? Te same panie prowadzą dzieci przez kilka lat?
Jedzenia nie macałam :) ale wszystko przychodzi w pojemnikach termicznych, zupa w wielkim "termosie". Syn chodzi rok-panie od początku ma te same. Powierzchnię na jedno dziecko określają przepisy - jeśli sala jest mniejsza (a tak jest w przypadku grupy maluchów, gdzie jest syn) to i dzieci jest mniej (u syna 12 osób,a nie jak w państwowym 25). Ciasnoty na pewno nie ma.
W przedszkolu dużo się dzieje i to jest jego największy plus. Tak jak widziałaś pewnie na fb - są wycieczki, teatrzyki, tańce, sporty, laboratoria, przyjeżdżają zwierzątka itp. itd. Panie w większości miłe i sympatyczne ale zdarzają się wyjątki - jak wszędzie. Jedne umieją szczerze odpowiedzieć na pytanie co się działo z dzieckiem przez cały dzień, od innych można usłyszeć zawsze tylko "wszystko super". A ja wolę znać prawdę i wiedzieć, że np. moje dziecko nie chce jeść zup albo jest z nim jakiś problem żeby móc w domu porozmawiać albo z nim nad czymś popracować. Panie przypisane do grupy od początku prowadzą je do końca.
Większym problemem jest kontakt z dyrekcją - początkowe ustalenia przy zapisywaniu dziecka do przedszkola potem okazywały się fikcją. Przykład? W grupie miało być 12 dzieci - w ciągu roku liczba urosła chyba do 16 - już straciłam rachubę. Początkowo Pani dyrektor mówiła że ograniczają dzieciom słodycze i nie ma przynoszenia tortów na każdą okazję - szybko się okazało że co urodziny to torty, babeczki, Halloween - słodycze, Mikołaj - słodycze itd. Żeby była jasność - nie żałuję dziecku słodyczy tylko po co ta gadka na początku.
No i kwestie zarządzania samą placówką - urwany dawno temu uchwyt na klatce schodowej którego dzieci się trzymały żeby bezpiecznie wchodzić i schodzić po schodach nie pojawił się do dzisiaj mimo zapewnień że "wkrótce będzie".
Szatnia z korytarza została przeniesiona do... sali gimnastycznej!! w której dzieci miały kiedyś sport, judo i tańce a teraz muszą ćwiczyć w sali gdzie jedzą i śpią. Szatnie przeniesiono rzekomo na chwilkę pod pretekstem malowania i tak minął już rok. Rodzice się teraz przepychają przebierając dzieci w sali gimnastycznej a korytarz przestronny stoi pusty - gdzie tu logika Pani Dyrektor?
Większym problemem jest kontakt z dyrekcją - początkowe ustalenia przy zapisywaniu dziecka do przedszkola potem okazywały się fikcją. Przykład? W grupie miało być 12 dzieci - w ciągu roku liczba urosła chyba do 16 - już straciłam rachubę. Początkowo Pani dyrektor mówiła że ograniczają dzieciom słodycze i nie ma przynoszenia tortów na każdą okazję - szybko się okazało że co urodziny to torty, babeczki, Halloween - słodycze, Mikołaj - słodycze itd. Żeby była jasność - nie żałuję dziecku słodyczy tylko po co ta gadka na początku.
No i kwestie zarządzania samą placówką - urwany dawno temu uchwyt na klatce schodowej którego dzieci się trzymały żeby bezpiecznie wchodzić i schodzić po schodach nie pojawił się do dzisiaj mimo zapewnień że "wkrótce będzie".
Szatnia z korytarza została przeniesiona do... sali gimnastycznej!! w której dzieci miały kiedyś sport, judo i tańce a teraz muszą ćwiczyć w sali gdzie jedzą i śpią. Szatnie przeniesiono rzekomo na chwilkę pod pretekstem malowania i tak minął już rok. Rodzice się teraz przepychają przebierając dzieci w sali gimnastycznej a korytarz przestronny stoi pusty - gdzie tu logika Pani Dyrektor?
Szanowna Pani,
prosilibyśmy, aby wszelkie uwagi o jakichkolwiek nieprawidłowościach były zgłaszane niezwłocznie, zaraz po zdarzeniu, które mogłoby budzić niepokój.
W gestii wyjaśnienie.
Placówka żłobkowo-przedszkolna MegaMocni Zaspa dysponuje salami dydaktycznymi przeznaczonymi na grupy od 13 do 18 dzieci. W chwili zapisania dziecka do placówki, rodzic zostaje poinformowany w jakiej grupie będzie jego dziecko.
Słodycze to decyzje rodziców, które do tej pory respektowaliśmy, ale zgodzę się z Panią, że mogą być problem, dlatego Dyrekcja szuka rozwiązań na ich ograniczenie lub całkowite zastąpienie owocami. Zależy nam, aby placówki żłobkowo-przedszkolne MegaMocni propagowały zdrową, zbilansowaną dietę.
Uchwyt na klatce schodowej został zdemontowany i zostanie zamontowany.
Szatnia do połowy października 2018 r. znajdowała się na przedszkolnym przestronnym korytarzu, ale z racji przedłużającej się reklamacji wykładziny podłogowej i oczekiwania na nową zabudowę, szatnia została przeniesiona do sali gimnastycznej. Zapewniam, że dla naszych podopiecznych nie jest to problemem.
Pani Dyrektor placówki żłobkowo-przedszkolnej MegaMocni Zaspa jest doświadczonym pedagogiem i managerem a jej działania przede wszystkim mają na uwadze dobro naszych podopiecznych.
Chciałabym zaznaczyć, że wszystkie niepokojące Panią sytuację powinny być zgłaszane bez zbędnej zwłoki, tak aby kadra zarządzająca mogła wszcząć postępowanie wyjaśniające, reagować w czasie rzeczywistym.
Z poważaniem
Dyrektor ds. Jakości
Ewelina Szczęsnulewicz
tel. kom.: +48 511 070 990
e-mail: e.szczesnulewicz@strd.pl
prosilibyśmy, aby wszelkie uwagi o jakichkolwiek nieprawidłowościach były zgłaszane niezwłocznie, zaraz po zdarzeniu, które mogłoby budzić niepokój.
W gestii wyjaśnienie.
Placówka żłobkowo-przedszkolna MegaMocni Zaspa dysponuje salami dydaktycznymi przeznaczonymi na grupy od 13 do 18 dzieci. W chwili zapisania dziecka do placówki, rodzic zostaje poinformowany w jakiej grupie będzie jego dziecko.
Słodycze to decyzje rodziców, które do tej pory respektowaliśmy, ale zgodzę się z Panią, że mogą być problem, dlatego Dyrekcja szuka rozwiązań na ich ograniczenie lub całkowite zastąpienie owocami. Zależy nam, aby placówki żłobkowo-przedszkolne MegaMocni propagowały zdrową, zbilansowaną dietę.
Uchwyt na klatce schodowej został zdemontowany i zostanie zamontowany.
Szatnia do połowy października 2018 r. znajdowała się na przedszkolnym przestronnym korytarzu, ale z racji przedłużającej się reklamacji wykładziny podłogowej i oczekiwania na nową zabudowę, szatnia została przeniesiona do sali gimnastycznej. Zapewniam, że dla naszych podopiecznych nie jest to problemem.
Pani Dyrektor placówki żłobkowo-przedszkolnej MegaMocni Zaspa jest doświadczonym pedagogiem i managerem a jej działania przede wszystkim mają na uwadze dobro naszych podopiecznych.
Chciałabym zaznaczyć, że wszystkie niepokojące Panią sytuację powinny być zgłaszane bez zbędnej zwłoki, tak aby kadra zarządzająca mogła wszcząć postępowanie wyjaśniające, reagować w czasie rzeczywistym.
Z poważaniem
Dyrektor ds. Jakości
Ewelina Szczęsnulewicz
tel. kom.: +48 511 070 990
e-mail: e.szczesnulewicz@strd.pl
cytat: "wszystkie niepokojące Panią sytuację powinny być zgłaszane bez zbędnej zwłoki, tak aby kadra zarządzająca mogła wszcząć postępowanie wyjaśniające, reagować w czasie rzeczywistym." - straszny służbowy bełkot - a pani dyrektor którędy wchodzi do przedszkola że nie widzi co się dzieje na klatce schodowej?
Do listy powyżej dorzuciłbym jeszcze śliskie schody i wejście do przedszkola po kaflach które po deszczu i śniegu zamieniają się w lodowisko.
Rozumiem, że wszystkie nieprawidłowości zgłoszone tutaj do Państwa dotarły jak widać i zostaną niezwłocznie naprawione?
Do listy powyżej dorzuciłbym jeszcze śliskie schody i wejście do przedszkola po kaflach które po deszczu i śniegu zamieniają się w lodowisko.
Rozumiem, że wszystkie nieprawidłowości zgłoszone tutaj do Państwa dotarły jak widać i zostaną niezwłocznie naprawione?
Szanowny Panie,
bardzo dziękuję za post, jednak prosiłabym, aby nie traktować forum jako miejsca, w którym
zgłaszamy jakiekolwiek nieprawidłowości. Moim zdaniem najlepszym sposobem rozwiązania
niepokojących Pana sytuacji jest rozmowa, dlatego proszę o kontakt w celu ustalenia
spotkania i wyjaśnienia tego co mogłoby budzić Pana niepokój.
W gestii wyjaśnienia.
Wejście do przedszkola oraz schody są pokryte kaflami a te w okresie jesienno-zimowym są
zabezpieczane taśmami antypoślizgowymi. W tym roku także zostanie zastosowana
powyższa praktyka.
Z poważaniem
Dyrektor ds. Jakości
Ewelina Szczęsnulewicz
tel. kom.: +48 511 070 990
e-mail: e.szczesnulewicz@strd.pl
bardzo dziękuję za post, jednak prosiłabym, aby nie traktować forum jako miejsca, w którym
zgłaszamy jakiekolwiek nieprawidłowości. Moim zdaniem najlepszym sposobem rozwiązania
niepokojących Pana sytuacji jest rozmowa, dlatego proszę o kontakt w celu ustalenia
spotkania i wyjaśnienia tego co mogłoby budzić Pana niepokój.
W gestii wyjaśnienia.
Wejście do przedszkola oraz schody są pokryte kaflami a te w okresie jesienno-zimowym są
zabezpieczane taśmami antypoślizgowymi. W tym roku także zostanie zastosowana
powyższa praktyka.
Z poważaniem
Dyrektor ds. Jakości
Ewelina Szczęsnulewicz
tel. kom.: +48 511 070 990
e-mail: e.szczesnulewicz@strd.pl