Odpowiadasz na:

Re: MIESZKANIA ZACZYNAJA OSTRO DROZEC ! CZS SIE SPIESZYC BO TANIO JUZ BYLO !!!!!!!

~konik,
czy widzisz żeby ktoś tu dyskutował o kupnie mieszkania? i nie obchodzi mnie na co patrzy deweloper, wg mnie patrzy głównie na to jak maksymalnie wydoić klienta i przede wszystkim... rozwiń

~konik,
czy widzisz żeby ktoś tu dyskutował o kupnie mieszkania? i nie obchodzi mnie na co patrzy deweloper, wg mnie patrzy głównie na to jak maksymalnie wydoić klienta i przede wszystkim szuka łosi. Wystrczy zobaczyć na program RnS gdzie takie same mieszkania (w tym samym bloku) były w różnych cenach niektóre aby załapały się na kryteria a niektóre nie. A chodziło głównie o to że klient ktory ma 300tyś (czytaj ma zdolność) zapłacił 300tyś a klient ktory ma zdolnośc na 250tyś zapłacił 250tyś. W dwóch wariantach deweloper zarabia.

Poza tym, przed zakupem dobrze jest wiedzieć ile można stracić w wypadku sprzedaży. Wg mnie taka świadomość może pomóc w wybraniu lepszego wariantu.

Zobacz np na kogoś kto bez zastanoweinia kupił mieszkanie w 2008 r np na ujeścisku za 6tyś/m2 i wziął kredyt w CHF (1CHF=2PLN), np 40m2. Zapłacił 240tyś (120tyś CHF), aktualnie wisi bankowi ponad 400tyś a mieszkanie ciężko byłoby sprzedać za 4tyś/m2. W przeciągu 5-10 lat pojawiają się dzieci i większe potrzeby mieszkaniowe i co wtedy doradzisz?

Takich osób jest całkiem sporo, aktualnie radzą oni sobie w ten sposób że kupują większe mieszkanie (o ile mają zdolność) a te stare wynajmują co na chwile obecną rekompensuje im ten stary kredyt w CHF - ale nie jest to sytuacja komfortowa a i stopy w CHF mogą pójść do góry i wtedy najem nie będzie kompensował rat.

Nie sądzę, że aktualnie istnieje możliwość poniesienia aż takich start ale scenariusz, że ktoś brał kredyt w euro po 4pln a euro wzrośnie do 5pln i mieszkania spadną o 20% jest realny i może nie jesteś w plecy kilaset tyś ale kilkadzisiąt tysięcy

zobacz wątek
12 lat temu
~MadMax

Odpowiedź

Autor

Polityka prywatności
do góry