Dziewczyny jeśli mogę się wtrącić. Rodziłam kwietnia na Zaspie i od początku miałam ją upatrzoną, bo wiele o niej czytałam. Całą ciążę tam prowadziłam i bardzo chciałam tam rodzić. Termin miałam...
rozwiń
Dziewczyny jeśli mogę się wtrącić. Rodziłam kwietnia na Zaspie i od początku miałam ją upatrzoną, bo wiele o niej czytałam. Całą ciążę tam prowadziłam i bardzo chciałam tam rodzić. Termin miałam na 24 marca, niestety nie było oznak porodu. Szyjka długa, brzuch wysoko, zero skurczy, zero rozwarcia i do tego wysokie ciśnienie. Na 31 marca dostałam skierowanie na patologię. Przyjęli mnie od razu ciśnienie miałam wtedy 153/110. Na sali porodowej podłączono oxy żeby jak najszybciej wywołać poród. Małemu zaczęło spadać tętno i po odłączeniu oxy szybko podano tlen. Wtedy pierwszy raz usłyszałam, że prawdopodobnie będzie cesarka. Tak czy siak dyżurujący przez 15 godzin próbował wywołać poród naturalnie. Zbijano mi ciśnienie (po tych kroplówkach wymiotowałam przez 2 dni), byłam słaba, odwodniona no i oczywiście hasło balonik. Miałam zostać na święta i po świętach próbować naturalnie. Gdy odłączono leki na ciśnienie znowu urosło. Przeleżałam na patologii 4 godziny. O północy hasło-jedziemy rodzić. Zastanawiałam się tylko ciekawe jak? Pamiętam młodego lekarza, który miał mi zakładać balonik. Jak zobaczył jakie mam ciśnienie powiedział do położnej-dzwonię po dyżurującego niech tu przyjdzie. I tak sobie czekaliśmy godzinę. Położna robiła mi okłady na czoło, no i oczywiście podłączona do oxy słyszałam jak znów Małemu spada tętno. Mąż mało nie zrobił rabanu, a jak w końcu główny lekarz przyszedł to było krótkie-robimy cięcie. O 1.15 było po wszystkim. Z tego co słyszałam w marcu zmienił się ordynator na Zaspie i jest teraz nacisk na porody naturalne. W wypisie ze szpitala ma powód cc-zagrażająca zamartwica, więc gdyby nie to pewnie leżałabym tam do bólu aż urodzę. Zraziłam się do Zaspy, ale wiem od dziewczyn z mojego wątku (z innych zresztą też), że chwalą sobie. Tłumaczyłam sobie, że wtedy była pełnia Księżyca, mnóstwo urodzeń i ogólne zamieszanie. Życzę Wam samych udanych porodów i zdrowych Maluszków :-)
zobacz wątek