Pierwszą córkę urodzilam w 40+5 czyli 41 tc. I tak jak teraz miałam już częste twardnienia brzucha i bóle pachwin że daleko zajść nie mogłam. Także nie mam co się nastawiać na poród przed...
rozwiń
Pierwszą córkę urodzilam w 40+5 czyli 41 tc. I tak jak teraz miałam już częste twardnienia brzucha i bóle pachwin że daleko zajść nie mogłam. Także nie mam co się nastawiać na poród przed terminem.
Zaczynam sobie przypominać poród i początki w szpitalu. Oj ojoj wolałabym być nieświadoma bo panika mi się włącza
zobacz wątek