Odpowiadasz na:

Re: Mam dość samotności

A proszę napisz co się dzieje z tymi byłymi mężami tych koleżanek. Bo jak dobrze kalkuluję i widząc zawsze w połowie zapełnioną szklankę:) to na rynku jest trzech samotnych facetów...Nawet mając... rozwiń

A proszę napisz co się dzieje z tymi byłymi mężami tych koleżanek. Bo jak dobrze kalkuluję i widząc zawsze w połowie zapełnioną szklankę:) to na rynku jest trzech samotnych facetów...Nawet mając dwoje dzieci można kogoś znaleźć lecz pytanie co dalej? bo prawdę mówąc dopiero potem zaczynają się problemy. Moje dzieci, Twoje dzieci biją nasze dzieci - jak w tym kawale. Jeśli mężczyzna pokocha kobietę to liczba dzieci nie mam znaczenia ale niestety po jakimś czasie wraca codzienność i rzeczywiście jest ona trudna w nowym układzie. Prawda jest taka: fajni , mądrzy, emocjonalnie dojrzali mężczyźni są właściwie zajęci. Mają rodziny i wychowują swoje dzieci. Mądry facet nie pozwoli na sytuację w której jego dzieci będą wychowywały się bez ojca, lecz po pierwsze wybrał przyszłą żonę na matkę swoich dzieci nie bez powodu.
Z drugiej strony któż mądry, wyłączając patologie, się rozwodzi? Po co? Co to daje? W nowych związkach pojawiają się takie same problemy a nawet trudniejsze (patrz. wszystkie dzieci). Przenoszenie negatywnych emocji tzw. demony przeszłości.
Dam Ci radę Samotna Kobieto - musisz walczyć! I czeka Cię ciężka praca. Ja mam ich chyba pięć bo czasami się gubię. Nawet nie chce mi się pisać jak jest trudno. Fakt daję radę ale co z tego. Właściwie to nawet nie powinnam narzekać bo mieszkam w wymarzonym miejscu,dobrze prowadzone i wykształcone dzieci, jeżdzę na wakacje, sprawiam sobie przyjemności ale to wszytsko jest dzięki mojej codziennej pracy i zaangażowaniu w tą codzienność. I co mi zarzucił poznany partner: "że moje życie to wirówka" a jakie inne ma być w tej sytuacji? Dodatkowo potrzebna jest ogromna mądrość życiowa aby umieć ułożyć "następny" związek.
Prawda jest jedna:"We dwoje to potęga" ale prawdą też jest, że bardzo trudno jest spotkać tego drugiego jeśli jest się osobą po przejściach. Podkreślam że nie jest to nie możliwe - po prostu trudne. Ale słowa "kompromis", "zrozumienie" są w tym ważniejsze niż "miłość". Niestety...Dodatkowo pojawia się jeszcze jeden problem nowych czasów EGOIZM może mówiąc bardziej kolokwialnie - konformizm.
Życzę siły i powodzenia

zobacz wątek
14 lat temu
~odp

Odpowiedź

Autor

Polityka prywatności
do góry