Miałam podobnie, ale bez obrażania typu "wyp...", za to było milczenie, ciągłe milczenie, wieczny foch nawet po kilka miesięcy nie odzywania się ..i tak przez kilka lat... odeszłam...i to było...
rozwiń
Miałam podobnie, ale bez obrażania typu "wyp...", za to było milczenie, ciągłe milczenie, wieczny foch nawet po kilka miesięcy nie odzywania się ..i tak przez kilka lat... odeszłam...i to było najlepsze co mogłam zrobić, teraz mam spokój.
zobacz wątek