to ja stasio
Wydaje się, że sprowadzanie problemu strajków lekarzy do tezy, że stanowią one prostą reakcję na rządową walkę z korupcją jest uproszczeniem. Przypomnę, że problem poziomu płac w publicznej...
rozwiń
Wydaje się, że sprowadzanie problemu strajków lekarzy do tezy, że stanowią one prostą reakcję na rządową walkę z korupcją jest uproszczeniem. Przypomnę, że problem poziomu płac w publicznej służbie zdrowia nie narodził się ani dziś ani wczoraj a w strajkowaniu do niedawna prym wiodły pielęgniarki. Kiedy zastrajkowali lekarze, wszyscy są zdziwieni i krzyczą.
zobacz wątek
17 lat temu
~stasio fiedorowicz