Odpowiadasz na:

to ja stasio

Ja stasio fiedorowicz prostak z tczewa mówie wam : Konserwacja Amortyzatora
Podstawa to sprawdzanie czystości goleni pod ochraniaczami - są one wykonywane z gumy lub neoprenu. Należy usunąć... rozwiń

Ja stasio fiedorowicz prostak z tczewa mówie wam : Konserwacja Amortyzatora
Podstawa to sprawdzanie czystości goleni pod ochraniaczami - są one wykonywane z gumy lub neoprenu. Należy usunąć stamtąd wszystkie zanieczyszczenia i posmarować goleń z zewnątrz smarem - jednak z umiarem. Należy używać tylko smarów do amortyzatorów - nie zawierają one litu, który powoduje rozpuszczanie magnezowych goleni.
Nie polecam w naszych warunkach zdejmowania ochraniaczy z goleni. Jeśli natomiast kupujecie seryjny amortyzator bez ochraniaczy to od razu je sobie sprawcie.
Co nam potrzeba:
• klucze imbusowe 4 i 8 mm
• klucz do wykręcenia regulatorów napięcia wstępnego (jeśli nie posiadacie to można użyć "żaby" hydraulicznej)
• trochę starych szmat lub papierowych ręczników + benzyna ekstrakcyjna
• smar do amortyzatorów i tylko taki - osobiście polecam Judy Butter

Zaczynamy. . Zdejmujemy koło, okablowanie od licznika jeśli jest oraz zdejmujemy linkę hamulca - można wyjąć całość z klamki. . Pokrętła regulacji napięcia wstępnego rozkręcamy na minimum. Wykręcamy te plastikowe coś. Jeśli nie macie specjalnego klucza to zróbcie to "żabą" hydrauliczną .
3. Wyciągamy co tam mamy w środku. Następnie ściskamy cały amortyzator. Możemy teraz wsadzić od góry klucz ampułowy 8 mm i od spodu odkręcić śruby trzymające golenie.
4. Wyciągamy dolne golenie i ściągamy ochraniacze z goleni.
5. Ściągamy gumowe odboje z prowadnic dzięki temu możemy je wyjąć z górnych goleni.
6.Czyszczenie - najlepiej użyć papierowych ręczników.
7. Składamy amortyzatora jednocześnie pamiętając o tym aby nałożyć smar. Smar nakładamy na ślizgi i w okolice uszczelek. Na górnych goleniach możemy rozsmarować niewielką jego ilość - symbolicznie i tak zgarną go uszczelki.
8. Pamiętajcie o smarowaniu gwintów.

zobacz wątek
17 lat temu
~prostak stasio fiedorowicz

Odpowiedź

Autor

Polityka prywatności
do góry