Widok
        
    
    
    Mama szuka pracy...czemu tak trudno znalezc?
                                    
                                    
                                                                
                    Wiecie co, jestem mama, szukam pracy, tak ciezko ja znalezc. I nie to,ze jakbym chciala to bym znalazla../.Niestety tak nie jest.... bo niestety  wyzszym wyksztalceniem nie chca przyjac gdzie badz. Chorerka, mam aspiracje itd ale co kiedy praca jaka kolwiek jest potrzebna?? Czego oczekuja [pracodawcy, bo czlowiek ani ulomny,ani glupi a jakos nie ma propozycji rozmow kwalifikacyjnych :(
Tez macie takie doswiadczenie w poszukiwaniu pracy?
            
            
            
            Tez macie takie doswiadczenie w poszukiwaniu pracy?
                                    
                                    
                                                                
                    hehehe, to nie o to chodzi, na pewno nie o to, ale mama która musi utrzymać się sama + zapłacić za żłobek / opiekunkę nie może się godzić na płacę minimalną, bo ledwie na ten złobek starczy, a nie chodzi o to żeby iść do bylejakiej pracy tylko po to, żeby móc wysłac dziecko do żłobka, to sie mija z celem
                                    
                
                
            
            
            
            
            
                                    
                                    
                                                                
                    No ja mam pedagogiczne, ale pracowalam tez jako przedstawiciel i jako doradca. Wysylam cv i za przeproszeniem du...blada. Kurde chcialabym w jakijs biurowej pracy pracowac, nei musi byc 7-15;>bo to szczyt marzen no i za place 3tys;> ja jestem realistka, nei suzkam Bog wie czego, poprostu wysylam cv tam gdzie spelniam oczekiwania pracodawcy.
Tak ciezko znalezc prace, z wyzszym wyksztalceniem niestety nie przyjma cie, bo jest za wysokie;> kurde blaszka, masakra jakas. Albo chca 25 lat i dosiwadczenia z 10lat;>
            
            
            
            Tak ciezko znalezc prace, z wyzszym wyksztalceniem niestety nie przyjma cie, bo jest za wysokie;> kurde blaszka, masakra jakas. Albo chca 25 lat i dosiwadczenia z 10lat;>
                                    
                                    
                                                                
                    kkasia:
nigdy w CV nie miałam swojego zdjęcia (poza przypadkami gdzie w formularzu trzeba było je dodać) i raczej w 90% byłam zapraszana na rozmowę.
Z tym że ja pracuję w back office i mój wygląd nie ma najmniejszego znaczenia w pracy ( oczywiście to inaczej wygląda w pracy sprzedawcy czy hostessy).
http://www.cvnet.pl/wzory_cv/umieszczac-zdjecie-czy-nie/
            
            
            
            nigdy w CV nie miałam swojego zdjęcia (poza przypadkami gdzie w formularzu trzeba było je dodać) i raczej w 90% byłam zapraszana na rozmowę.
Z tym że ja pracuję w back office i mój wygląd nie ma najmniejszego znaczenia w pracy ( oczywiście to inaczej wygląda w pracy sprzedawcy czy hostessy).
http://www.cvnet.pl/wzory_cv/umieszczac-zdjecie-czy-nie/
                                    
                                    
                                                                
                    Swoją drogą w tym artykule jest dużo racji, dlatego należy wysłać zdjęcie, które nas przedstawi w dobrym świetle.
Dodam jeszcze, ze czasami zdarzyło mi się otrzymać zdjęcia np w sukniach wieczorowych :)
Mimi, a pedagogiczne jakie? Może trzeba poszukać gdzieś poza trójmiastem? Mojej koleżance się tak udało. O ile chcesz oczywiście w tym kierunku.
            
            
            
            Dodam jeszcze, ze czasami zdarzyło mi się otrzymać zdjęcia np w sukniach wieczorowych :)
Mimi, a pedagogiczne jakie? Może trzeba poszukać gdzieś poza trójmiastem? Mojej koleżance się tak udało. O ile chcesz oczywiście w tym kierunku.
                                    
                                    
                                                                
                    trochę racji jest w tym artykule, ale tak samo można wyrobić sobie ocenę po nazwisku, masz śmieszne nazwisko tzn. że nie nadajesz się na poważne stanowisko.
Poza tym jak sobie "dorabiałam" w rekrutacji widziałam, że wiele osób wstawia absurdalne zdjecia, np. na plaży w slipkach, na grillu z piwem, na łóżku w rozkraczonej pozie, z dzióbkiem na tle firan, fotografują nawet swoje odbicie w lustrze w bieliźnie z bałaganem w tle. Takich CV nawet nie brałyśmy pod uwagę w dalszej rekrutacji, czytałyśmy co najwyżej po to żeby się pośmiać. No ale jestem pewna, że Mimi takiego zdjęcia nie wstawiła, hehe ;)
            
            
            
            Poza tym jak sobie "dorabiałam" w rekrutacji widziałam, że wiele osób wstawia absurdalne zdjecia, np. na plaży w slipkach, na grillu z piwem, na łóżku w rozkraczonej pozie, z dzióbkiem na tle firan, fotografują nawet swoje odbicie w lustrze w bieliźnie z bałaganem w tle. Takich CV nawet nie brałyśmy pod uwagę w dalszej rekrutacji, czytałyśmy co najwyżej po to żeby się pośmiać. No ale jestem pewna, że Mimi takiego zdjęcia nie wstawiła, hehe ;)
                                    
                                    
                                                                
                    Daria znamy sie, wiec wiesz :) ale naprawde takie zdjecia ludzie wstawiaja. Ja mam takie legitymacyjne-zrobione na scianie przez sasiadke,ale wyglada jak profesjonalne;)
Kkasia ja bym bardzo chciala pracowac w zawodzie...ale niestety w szkolnictwie to tylko znajomosci :(a poza trojmiastem jak najbardziej,nawet na wsi, bo tam inaczej sie z dzieciakami pracuje. Ja jestem nauczycielem WF, ale nie piszcie mi o jakis fitness klubach itd- nie czuje sie w tym dobrze jako prowadzaca dlatego tez nie zrobilam instruktora. A jesli tego nie czuje nie lubie robic z siebie kogos kto niby jest profesjonalista;> bo taka kompromitacj anie dla mnie : ]
            
            
            
            Kkasia ja bym bardzo chciala pracowac w zawodzie...ale niestety w szkolnictwie to tylko znajomosci :(a poza trojmiastem jak najbardziej,nawet na wsi, bo tam inaczej sie z dzieciakami pracuje. Ja jestem nauczycielem WF, ale nie piszcie mi o jakis fitness klubach itd- nie czuje sie w tym dobrze jako prowadzaca dlatego tez nie zrobilam instruktora. A jesli tego nie czuje nie lubie robic z siebie kogos kto niby jest profesjonalista;> bo taka kompromitacj anie dla mnie : ]
            
        
                
                    
            
                    
                    