Re: Mamusie 5 latków - zerówka w SP 86
Do autorki wątku: Posałałam swoje dziecko do kl 0 w szkole, w zeszłym roku. Moja córka urodzona w 2005 r, wiec miałam jeszcze wybór czy pójdzie jako 5 czy 6 latek.
Dzisiaj córka jest w...
rozwiń
Do autorki wątku: Posałałam swoje dziecko do kl 0 w szkole, w zeszłym roku. Moja córka urodzona w 2005 r, wiec miałam jeszcze wybór czy pójdzie jako 5 czy 6 latek.
Dzisiaj córka jest w 1 klasie jako 6-latek, a ja swojej decyzji nie żałuje. Miałam chwile zwątpienia, w pewnym momencie chciałam nawet żeby córka powtórzyła "zerówkę".
Moje dziecko nie chodziło do przedszkola bo nas na nie nie było stać a mamy zapewnioną opiekę, więc posłałam ją do zerówki przedewszystkim żeby miała kontakt z rówieśnikami, bo wyraźnie jej tego brakowało.
W tej chwili córka nie odstaje od rówieśników ani zachowaniem ani poziomem wiedzy, co tylko utwierdza mnie w przekonaniu że nie wyżądziłam dziecku krzywdy, wręcz widzę więcej kożyści z faktu że poszła do szkoły.
W "naszej" szkole dzieci w zerówce miały stoliki połączone po 2, i siedziały jak w przedszkolu; bloki; w głębi sali leży wykładzina, gdzie dzieci się bawią- klasa wyposażona w zabawki i gry (oczywiście dostosowane do wieku), w klasie umywalka, dzieci wychodzą tylko do toalety, i to zawsze w czasie kiedy reszta szkoły ma lekcje.
Podsumowując, uważam że nie potrzebnie jest z tego powodu robiona afera, bo szkolna 0, wiele się nie różni od szkolnej (przynajmniej w naszej szkole- nie jest to sp86).
Poziom nauki jest tak w tej chwili dzieciom obniżony, że dzieci w pierwszej klasie uczą się tego co kilka lat temu uczyły się w zerówce, więc uwieżcie że Waszym 5-latkom krzywda się nie stanie.
zobacz wątek