Re: Mamusie i dzieciaczki lipiec-sierpień 2011 *24*
Z przodu też jest wygodnie :) Ja zdecydowanie czuję się bardziej wolna z chustą niż z wózkiem, wszędzie mogę wejść, nie muszę się przejmować terenem itd. Krzyś też nie od razu zasypia jeśli...
rozwiń
Z przodu też jest wygodnie :) Ja zdecydowanie czuję się bardziej wolna z chustą niż z wózkiem, wszędzie mogę wejść, nie muszę się przejmować terenem itd. Krzyś też nie od razu zasypia jeśli jesteśmy w domu, ale na dworze dość szybko. Z trzymaniem dziecka to tylko wygląda skomplikowanie, mi na początku wiązanie zajmowało ze 20 minut i było koślawo, teraz w 5 minut jest super :) Tylko wiązania na plecach sobie nie wyobrażam samodzielnie.
Co do drzemki - mam fotele z dużymi oparciami z boku, siedzieliśmy w takim fotelu i oparłam ramię na tym oparciu, na ramię wzięłam sobie poduszkę i położyłam głowę na poduszkę :) No opisać ciężko, ale było całkiem wygodnie i gdyby się nie zaczął akurat wiercić to bym pewnie jeszcze trochę pospała :) Potem jeszcze poszliśmy pozmywać :) A w sumie spał 3,5h w chuście - jedyna porządna drzemka dzisiaj, jak jutro katar będzie tak samo go męczył to to powtórzymy.
zobacz wątek