Re: Mamusie i dzieciaczki lipiec-sierpień 2011 *24*
Gosia dim współczucie :(
Markowa, życzę wytrwałości w uczeniu Zuzi zasypiania w łóżeczku. Nam się udało i Młoda zasypia sama, a wcześniej ani myślała zasnąć bez piersi. Teraz...
rozwiń
Gosia dim współczucie :(
Markowa, życzę wytrwałości w uczeniu Zuzi zasypiania w łóżeczku. Nam się udało i Młoda zasypia sama, a wcześniej ani myślała zasnąć bez piersi. Teraz wystarczy podać smoka, uspokaja się i po chwili śpi.
No właśnie dziwię się, że tak strasznie mnie wsadzenie tego wziernika bolało, myślałam, że jak już wydałam drogami natury na świat moją Pyzę, to już nic nie będzie mi straszne, a tu klops... Lekarka stwierdziła tylko, że to przez to, że tam jeszcze wszystko jest bardzo wrażliwe, ukrwione itd. Żadnych leków, maści, czopków nie przepisała... Może dlatego, że byłam na NFZ ???
zobacz wątek