Re: Mamusie i dzieciaczki lipiec-sierpień 2011 *25*
Markowa, współczuję, u nas nawet jak cały dzień Krzysia brzuszek męczy, to w nocy śpi tak samo super, co najwyżej się nad ranem (od 5) budzi i płacze. Ale większość nocy jakoś magicznie mu nie...
rozwiń
Markowa, współczuję, u nas nawet jak cały dzień Krzysia brzuszek męczy, to w nocy śpi tak samo super, co najwyżej się nad ranem (od 5) budzi i płacze. Ale większość nocy jakoś magicznie mu nie przeszkadza.
U Krzysia na razie nie zauważyłam zwiększonego zapotrzebowania na jedzenie, je cały czas co 2,5h i już mamy bardzo ładny, regularny rytm dnia. A przecież mleko też się zmienia w miarę jak dziecko rośnie.
A uszka się Krzysiowi zaginają czasem przy jedzeniu, ale wygląda na to że zupełnie mu to nie przeszkadza, dziwne.
Wulkanem energii to nie jestem, ale specjalnie przymulona też nie chodzę. Ale zasypiamy ok. 22 :p W każdym razie na początku ciąży było o wiele gorzej.
zobacz wątek