Re: Mamusie i dzieciaczki lipiec-sierpień 2011 *26*
po pierwsze wypowiedziałam swoje zdanie na temat słoiczków i tyle, po drugie tak jak napisałam jest to sprawa indywidualna dla rodziców a po trzecie widać że niektóre z was jednak słabo czytają ze...
rozwiń
po pierwsze wypowiedziałam swoje zdanie na temat słoiczków i tyle, po drugie tak jak napisałam jest to sprawa indywidualna dla rodziców a po trzecie widać że niektóre z was jednak słabo czytają ze zrozumieniem...co do tych zupek chińskich ;) nikt nie pisał tu że lekarz zalecał jedzenie zupek chińskich, czy podawaniu ich dziecku ;))))zupełnie w innym kontekście to napisałam..... no ale nie ważne....nie będę jeszcze raz pisała bo znowu zostanie to źle odczytane...
co do tych słoiczków przebadanych i z super warzyw to co powiecie na to że moja koleżanka w jednym znalazła robaka.... wysłała do Gerbera maila i przysłali w ramach rekompensaty kilka gadżetów (kocyk polarowy, łyżeczki, miseczki) , miło z ich strony no ale niesmak pozostał....Szkoda że słoiczek z robakiem wyrzuciła, bo napisali jej że dostałaby większą rekompensatę pieniężną no i oczywiście zbadaliby tego robaka i szukali skąd się tam wziął.
Markowa nikt tu nie pisze o byciu wyrodną matką, ale jeśli moja wypowiedź ciebie uraziła to przyjmij przeprosiny nie był mój taki zamysł :)
chciałam wam tylko napisać swoje zdanie że jednak jak samemu coś dla dziecka przygotowujemy to mamy pewność co dajemy i to my decydujemy o składzie jedzonka dla dziecka i na tej podstawie budujemy nawyki żywieniowe u dziecka:)
zobacz wątek