Re: Mamusie i dzieciaczki lipiec-sierpień 2011 *26*
Oczywiście, kładę mu zabawki i to różne. Najpierw jedna ulubiona, pozniej jakas grzechotkę, mowie do niego od strony glowki, spiewam, czytam ksiazeczke, gimnastykuje sie jak moge. On zadziera...
rozwiń
Oczywiście, kładę mu zabawki i to różne. Najpierw jedna ulubiona, pozniej jakas grzechotkę, mowie do niego od strony glowki, spiewam, czytam ksiazeczke, gimnastykuje sie jak moge. On zadziera główkę i chwilę trzyma, steka, widac ze sie stara, ale pozniej juz zaczyna plakac, zee nie moze jej utrzymac. No ale cwiczymy. Troche na macie, troche w lozeczku i troche na przewijaku- tu wychodzi mu najlepiej, bo przewijak po bokach jest jakby zaokraglony ( nie wiem jak to napisac, ale na pewno wiecie o co chodzi) i wtedy nie moze raczek wziac za siebie, tylko trzyma z przodu i wtedy glowka jest w gorze. Jestem mega zdeterminowana, wiec bedziemy cwiczyc codziennie poki sie nie zmeczy :)
Bruxa, mi neurolog napisala na skierowaniu, że maly ma asymetrie ciała! Nie wiem dlaczego, skoro obraca glowe w obie strony, przewraca sie na oba boczki i juz jak ta glowe podniesie to przekreca z jednej na druga w zaleznosci od tego gdzie mu sie bardziej zabawki podobaja w danej chwili. Taki lekarz naprawde potrafi zdolowac, ja dzisiaj mam taki dzien, ze szkoda gadac...
Dziekuje Wam za wsparcie :*
zobacz wątek