Re: Mamusie i dzieciaczki październikowo-listopadowe 2012 cz.1
Olcia ja musiałam pierwszy raz zostawić małą jak jechałam do mojej ginki po dokument do becikowego i byłam cała zestresowana i niepotrzebnie bo mała cały mój wypad przespała w najlepsze , potem...
rozwiń
Olcia ja musiałam pierwszy raz zostawić małą jak jechałam do mojej ginki po dokument do becikowego i byłam cała zestresowana i niepotrzebnie bo mała cały mój wypad przespała w najlepsze , potem miałam pierwszą wizyte poporodową u ginki i też mała została pod opieką kuzynki i jak wróciłam to spała sobie w najlepsze:) Z tatusiem to została tak na dłużej pierwszy raz w zeszłym tygodniu zrobiłam sobie wypad do fryzjera i zakupy i było ok ale oczywiście co chwilę piszę smsy co jakiś czas dzwonię i cały czas myślę :) taka już nasza matczyna natura ;)
zobacz wątek