Re: Mamusie i dzieciaczki październikowo-listopadowe 2012 cz.1
witam
ja też jestem wyspana, Julka zasnęła o 21 i wstała o 8 rano , dostała mleczko , potem zabawa w leżaczku, na macie , na raczkach u mamy zwiedzanie, słuchanie muzyki i zapadła w sen jak...
rozwiń
witam
ja też jestem wyspana, Julka zasnęła o 21 i wstała o 8 rano , dostała mleczko , potem zabawa w leżaczku, na macie , na raczkach u mamy zwiedzanie, słuchanie muzyki i zapadła w sen jak wstanie to idziemy na spacerek.
Angela moja mała też jakoś specjalnie dużo nie je tylko na noc wypija 120 chyba robi sobie zapas a ta w ciągu dnia 80 maksymalnie 100.
Ja już powoli zaczynam się pakować , w sobotę wyjeżdżamy najwięcej rzeczy do spakowanie to Julki:) Bardzo się cieszę na ten wyjazd bo jeśli pogoda dopisze to czekają nas spacery w lesie i świeże wiejskie powietrze:) wczoraj jeździłam wózkiem specjalnie po największych zaspach i wózek sprawuje się idealnie.
Jabuszko fajny pomysł z tymi zajęciami ale ja póki co spróbuję najpierw w domu na wii mam zumbę i wiele innych ćwiczeń także po świętach biorę się za siebie a głównie to za mój flaczek na brzuszku , jak mała byłaby większa to może bym się skusiła na takie zajęcia...
Jeśli chodzi o prasowanie to ja mam tak jak Diverta generalnie nie lubię prasowania ale małej rzeczy uwielbiam prasować są takie słodziutkie :) nie to co męska koszula :)
zobacz wątek