Re: Mamusie i dzieciaczki październikowo-listopadowe 2012 cz.1
monia, to współczuję. No właśnie, a jekie to kropelki i syrop? U nas też szpital w domu, na szczęście oprócz Angelo. Najpierw młody zaczął się źle czuć, później mąż, teraz ja. Uff.. mam nadzieję,...
monia, to współczuję. No właśnie, a jekie to kropelki i syrop? U nas też szpital w domu, na szczęście oprócz Angelo. Najpierw młody zaczął się źle czuć, później mąż, teraz ja. Uff.. mam nadzieję, że oszzędzi Malutkiego ta grypa.
zobacz wątek