Re: Mamusie i dzieciaczki październikowo-listopadowe 2012 cz.2
hej
My zostajemy do jutra jeszcze u rodziców na wsi a jutro uciekamy już do Gdańska , ja od rana na nogach w kuchni co prawda impreza w gronie rodzinnym czyli rodzice my i brat z żoną ale...
rozwiń
hej
My zostajemy do jutra jeszcze u rodziców na wsi a jutro uciekamy już do Gdańska , ja od rana na nogach w kuchni co prawda impreza w gronie rodzinnym czyli rodzice my i brat z żoną ale miałam natchnienie do gotowania , z rana nafaszerowałam kaczkę jabłkiem, zrobiłam dwie sałatki, blok, upiekłam karpatkę i zrobiłam polędwiczki w sosie grzybowym także pełne ręce roboty, mąż zajął się małą.
Śliczne macie dzieciaczki :) Diverta piękne pierniczki ja w zeszłym roku takie też robiłam na choinkę .
Jak wrócimy chcę skoczyć z małą do przychodni niech ją lekarz jeszcze raz osłucha wolę się upewnić że jest dobrze bo małej czasami zdarzy się kaszlnąć co bardzo mnie niepokoi może przepisze coś innego tak aby całkowicie wyeliminować kaszel.
Moja dziecinka tak bardzo dzisiaj przestraszyła się szczekania psa że zaczęła płakać i w żaden sposób nie mogłam jej uspokoić już raz mieliśmy też taki przypadek ale wtedy wystraszył ją dzwonek do drzwi.
Ok to tak na koniec życzę wszystkim wam i waszym maluszkom dużo zdrówka no i szczęśliwego nowego roku :)
zobacz wątek