Re: Mamusie i dzieciaczki październikowo-listopadowe 2012 cz.2
Z tymi matami toksycznymi to i ja słyszałam, my mamy puzzle piankowe, ale młody nie bywal na nich długo wiec się nie stresowałam.
Ale śliczne te wasze pociechy:) Ja musze mojego wkleić...
rozwiń
Z tymi matami toksycznymi to i ja słyszałam, my mamy puzzle piankowe, ale młody nie bywal na nich długo wiec się nie stresowałam.
Ale śliczne te wasze pociechy:) Ja musze mojego wkleić zdjęcie ale najpierw musze sobie przypomniec jak to sie robi.
Kurcze, ja już nie wiem co robic z tym katarkiem u Angelo. Dziś w nocy to u tak zatkał się nosek ze normalnie sie dusił. A w dzień nawet śladu nie ma po katarku. Do przychodni boje się iść żeby nie pgorszyć. Na spacerki normalnie wychodze, kąpie też, ale w sumie nie wiem czy dobrze robie. Jakoś przy starszym nie miałam żadnych dylematów a przy drugim zamiast wyluzować jeszcze bardziej to się stresuje. Echh.. za dużo czytam.
zobacz wątek