Re: Mamusie i maluchy marcowo - kwietniowe 2016 cz.11
Ja bylam zmuszona uzyc windi dwukrotnie. Raz poszla kupa od razu. A raz zupelnie rurka nie pomogla. W zasadzie to zaluje ze je kupilam. stolec drogie a zeby specjalnie pomoglo....wole zdecydowanie...
rozwiń
Ja bylam zmuszona uzyc windi dwukrotnie. Raz poszla kupa od razu. A raz zupelnie rurka nie pomogla. W zasadzie to zaluje ze je kupilam. stolec drogie a zeby specjalnie pomoglo....wole zdecydowanie czopki glicerynowe. Koszt za 10 szt kilka zlotych a rezultaty po kilkunastu minutach. Pomijajac fakt ze jeden czopek u nas na trzy/cztery uzycia, rozcinam nozem na cztery kawalki i z jednego czopka robia sie cztery. Ale to tez na szczescie raz tylko stosowalam. Za to moja siostra u swojego niespelna rocznego szkraba tym sie bardzo czesto ratuje.
Ja po obiadku. Malutka najpierw 40 minut w wyrku swoim lezala bawiac sie karuzela, potem zasnela. I tak juz ponad godzine. Ja tym czasem chce poszukac na olx uzywanej maty edukacyjnej. Nie chce przeplacac i nowej kupowac. Widze ze mozna dorwac naprawde super okazje. Kwestia wyszukania fajnej oferty.
Dziwna dzis pogoda. Parno i burzowo. My bylysmy na dwugodzinnym spacerze kolo 10. I dobrze, bo teraz juz spacerowanie odpada. Co chwile grzmi i kropi deszczyk. Wolalabym zeby porzadnie popadalo i juz. A tak to sie kisi i nie wiadomo co bedzie za godzine, dwie.
Jak u was piatek? Jak dzien matki spedzilyscie? Cos wyjatkowego? U nas tyle tylko ze od meza jajecznice dostalam:-) a ze on kompletna noga w kuchni, to wielke slowa uznania zebral ode mnie. Hehe
Milego popoludnia
zobacz wątek