Re: Mamusie i maluszki styczniowo-lutowe 2015 cz.8
Ja polecam stoliczki czy pchacze. przy nich sam cwiczy wedlug swoich checi i możliwości, nic na sile. To właśnie dzieki nim moj maly zaczal tak szybko stac a pozniej chodzic wspierajac sie nimi....
rozwiń
Ja polecam stoliczki czy pchacze. przy nich sam cwiczy wedlug swoich checi i możliwości, nic na sile. To właśnie dzieki nim moj maly zaczal tak szybko stac a pozniej chodzic wspierajac sie nimi. Dopiero wtedy zaczęliśmy go prowadzac za rączki, gdy mala pomoc mu byla potrzebna tylko do zlapania równowagi, wcześniej nie ma co. Zresztą sa jeszcze bardzo mali mają duuuuzo czasu na chodzenie.
spanie u nas tez tragedia. Po kąpieli odkładam do łóżeczka i zasypia sam, ale jak sie przebudzi to praktycznie tylko cyc go uśpi... i tak kilka razy w nocy. zobaczymy jak bedzie po wyjściu zębów.
Ja zaczęłam mu zaczelam podawac wszystko to co my jemy. przed dodaniem soli czy innych przypraw, odkladam dla niego. Wszystko w kawałkach (oprocz mięsa, ktore drobno kroje). Mimo ze nie ma zebow to wszystko gryzie i sie nie krztusi. Ziemniaki, ryz, makaron... marchew, fasola, groszek, dynia... wszystko daje... tak samo owoce, rowniez w kawalkach.
zobacz wątek