Re: Mamusie i maluszki styczniowo-lutowe 2015 cz.8
To faktycznie ciężka sprawa z tym jedzeniem. Czyli jakby od Was więcej próbowała, to by więcej jadła? Czy to też nie jest na nią sposób? :) A jeśli pozwalasz jej ssać w nocy tyle, ile ona by...
rozwiń
To faktycznie ciężka sprawa z tym jedzeniem. Czyli jakby od Was więcej próbowała, to by więcej jadła? Czy to też nie jest na nią sposób? :) A jeśli pozwalasz jej ssać w nocy tyle, ile ona by chciała, to ona śpi dłużej po karmieniu?
U nas w ciągu dnia cycek jest nawet co 1,5h, wcześniej się chciałam trzymać 5 posiłków dziennie, ale to się słabo sprawdzało, jak pisałam wcześniej, więc karmię go zawsze gdy on chce. Fakt, że podczas karmienia musi być spokój, bo wszelkie dodatkowe bodźce sprawiają, że się odrywa od piersi i ucieka ;)
Mój też tylko gęste zupy zjada, więc mu wyławiam mięsko i warzywa z zupy, daję odrobinę bulionu i rozgniatam widelcem. Wszelkie kasze i owsiankę robię mu na wodzie, jako że mleka pije bardzo dużo z cyca.
Ze spaniem w nocy u nas wciąż ciężka sprawa, cały czas to sobie tłumaczę zębami czwórkami... Jak już się obudzi, to po karmieniu nie daje się odłożyć do łóżeczka i chce spać na rękach. Ostatnio już z desperacji zaczęłam mu pozwalać się bawić w nocy, bo dopiero jak się zmęczy, to zasypia odłożony do łóżeczka... Więc ostatnio też sypiam po 4-5h i jestem wykończona...
zobacz wątek