Re: Mamusie lipcowo-sierpniowe 2013 cz.8
a ja od rana w kuchni, zrobiłam mufinki rabarbarowe, pycha, na szczęście męża jeszcze nie ma, więc nie będzie widział ile było i nie będzie wiedział że skusiłam się na 3, bo by krzyczał :)
ja...
rozwiń
a ja od rana w kuchni, zrobiłam mufinki rabarbarowe, pycha, na szczęście męża jeszcze nie ma, więc nie będzie widział ile było i nie będzie wiedział że skusiłam się na 3, bo by krzyczał :)
ja mTusia to rzadko robię coś słodkiego, bo łakomczuch jestem straszny i nie potrafiłabym nie jeść :( dlatego ja już na plusie 12 kg, no ale jak ktoś jest łakomczuch, to potem będę miała więcej do zrzucenia i jak sobie o tym przypomnę, to mam wyrzuty sumienia że zjadłam już tyle mufinek :(
oprócz tego zrobiłam jeszcze karkóweczkę z pieczarkami i zupę rabarbarową- zamówienie od męża.
Jakbyście zamiast na zajęcie poszły na soczek do mama cafe, to dajcie znać, chętnie się dołączę, bo na zajęciach niestety nie mogę uczestniczyć :(
zobacz wątek