Re: Mamusie lipcowo-sierpniowe 2015 (cz. 10)
To mnie pocieszylas z kijkami noi to zasypianie nieszczęsne, wiem ze z każdym z dzieci to przerabiałam, syna w wózku usypiałam do 22.00 ale to tylko na początku no a z drugim miałam taki koszmar ze...
rozwiń
To mnie pocieszylas z kijkami noi to zasypianie nieszczęsne, wiem ze z każdym z dzieci to przerabiałam, syna w wózku usypiałam do 22.00 ale to tylko na początku no a z drugim miałam taki koszmar ze on nie spał w nocy co godzina, dwie miałam pobudki albo włącza czuwanie w samym środku nocy i tak dwie godziny nie spal, więc wole juz taki egzemplarz choć też męczący, też mi zasypia 100 razy i drugie tyle się budzi, w dzień mam podobnie, tyle że mój dwulatek tez robi hałas i ogólnie mam wesoło, teraz ja juz tez dwie godziny usypiam i wciąż się budzi ale wiem ze jak juz zaśnie na dobre to spokój na 3 godziny , czego z synkiem nie mogłam doświadczyć bo on robił krótkie drzemki po kilka dziennie i tez ciężko było uśpić na każdą z nich wiec nic innego nie robiłam jak tylko karmiłam i usypia łam a gdzie inne dzieci,obiad, teraz musze coś wymyślić bo nie dam rady.
zobacz wątek