Re: Mamusie lipcowo-sierpniowe 2015 (cz. 10)
Mi położna tłumaczyła ze z tymi krwanieniami to tak może być do 6tyg po porodzie. Ja tez tak miałam że po 10 dniach od porodu koniec, a potem znowu dzień dwa i przerwa i znowu koniec a potem...
rozwiń
Mi położna tłumaczyła ze z tymi krwanieniami to tak może być do 6tyg po porodzie. Ja tez tak miałam że po 10 dniach od porodu koniec, a potem znowu dzień dwa i przerwa i znowu koniec a potem plamienie. Podobno to normalne.
My dzisiaj mieliśmy średnia noc. Mały do 4 spał bardzo ładnie a od 4 pobudka co godzina 😑
zobacz wątek