Re: Mamusie lipcowo-sierpniowe 2015 (cz. 10)
Ja nie wiem co sie dzisiaj stalo mojemu ale wisi caly dzien na piersi. Je doslownie co godzinę. Siku nie mam kiedy dzisiaj zrobić.
Mam nadzieje ze mu to minie bo nic sie nie da zrobic.
...
rozwiń
Ja nie wiem co sie dzisiaj stalo mojemu ale wisi caly dzien na piersi. Je doslownie co godzinę. Siku nie mam kiedy dzisiaj zrobić.
Mam nadzieje ze mu to minie bo nic sie nie da zrobic.
Do tego mialam dzisiaj przygode z pralka. Otworzyla drzwi w trakcie prania i cala woda wylala się na podłogę. A ja sama z dziećmi. Mlody sie drze ze glodny corka ze chce siku a ja zalamana. Zadzwonilam po meza ze ma wracac piorunem. I wrócil i opanowal sytuacje. Ale zestresowalam sie na maksa.
zobacz wątek