Re: Mamusie lipcowo-sierpniowe 2015 (cz. 10)
Angel, piszesz o tej sytuacji z nie spaniem dziecka?bo nie kojarzę już teraz, tak mąż ze starszym synem wrócili w środę wieczorem, mąż stęskniony obdarował bukietem róż a w nim była jedna...
rozwiń
Angel, piszesz o tej sytuacji z nie spaniem dziecka?bo nie kojarzę już teraz, tak mąż ze starszym synem wrócili w środę wieczorem, mąż stęskniony obdarował bukietem róż a w nim była jedna sztuczna, w której to znajdował się złoty pierścionek, normalnie zaniemówilam, pierwszy raz taki drogi prezent, chciał jeszcze raz podziękować mi za córkę i w ogóle za dzieci, trud i poświęcenie jaki wkładam w ich wychowanie.Synek młodszy zazdrosny o dzidzie, czasem trudno mi było mała nakarmić ale ogólnie był bardzo grzeczny i spisał się na medal bo potrafił sam się sobą zająć czy sam ładnie wchodzi i schodzi po schodach a mieszkamy na 3 piętrze.I wiecie co jeszcze było piękne, dla takich chwil serce matki rośnie i myślę sobie, może jest ciężko ale warto było urodzić rodzeństwo jak jeden do drugiego biegnie i ściskają się wzajemnie, dają sobie buziaka i idą razem się bawić.
zobacz wątek