Odpowiadasz na:

Re: Mamusie lipcowo-sierpniowe 2015 (cz. 10)

Justa ja przez karmienie a wlasciwie nie karmienie bezpośrednio piersia corki depreche mialam. Ile ja sie naryczalam....ale się zacielam i prawie rok ściągalam pokarm i przez ten rok mloda nie... rozwiń

Justa ja przez karmienie a wlasciwie nie karmienie bezpośrednio piersia corki depreche mialam. Ile ja sie naryczalam....ale się zacielam i prawie rok ściągalam pokarm i przez ten rok mloda nie dostawala mm. Po pewnym czasie się z tym po prostu pogodzilam i wtedy bylo juz ok.
Ale teraz powiedzialam sobie ze zrobie wszystko byle karmic mlodego bezposrednio. I udało sie bez wiekszego wysilku choc bylam gotowa na walke.
Sa nawet plusy dawania swojego pokarmu w butli np. ze ktos moze nakarmic dziecko. Najgorsze dla mnie bylo to ze musialam co 3 godz sciagac pokarm wiec mialam ograniczony czas np. na soacery no i ze trzeba bylo wstawac w nocy sciagac tez regularnie a mloda budzila się na jedzenie w innych porach niz ja sciagalam. Bywalo ze spalam po godzinie w 4 odcinkach. Bylam wykonczona!

U nas łóżeczko parzy...w dzien właśnie na brzuchu jeszcze w nim pospi ale w nocy na brzuch go nie poloze wiec pewnie bylby problem. Poza tym tak to nawet z lozka nie musze wstawac do niego a po tym cc mialam z tym problem. Corka tez nie lubila łóżeczka...no nic sprobujemy za jakis czas jak ja bede silniejsza a mlody bedzie szybciej jadl.

zobacz wątek
10 lat temu
~Nyzosia

Odpowiedź

Autor

Ogłoszenie
Polityka prywatności
do góry