Re: Mamusie lipcowo-sierpniowe 2015 (cz. 12)
Sylwia my tez frankowicze i jak maz brał kredyt przed ślubem jeszcze to frank kosztował 2 zł. My dodatkowo dokładamy do naszego mieszkania w gdansku bo szybko sie wyprowadzaliśmy i nie mogliśmy...
rozwiń
Sylwia my tez frankowicze i jak maz brał kredyt przed ślubem jeszcze to frank kosztował 2 zł. My dodatkowo dokładamy do naszego mieszkania w gdansku bo szybko sie wyprowadzaliśmy i nie mogliśmy znalezc kogoś kto by wynajął za taka kwotę jak chcieliśmy wiec zjechaliśmy do 1700 plus czynsz za 3 pokoje, urządzone, na pięknym kameralnym osiedlu. No i tu tez wynajmujemy. Także jak ktoś ma małe opłaty to i mała pensja wystarcza na dobre zycie. No i jest tez tak ze do dobrego człowiek sie szybko przyzwyczaja i potem nie chce zejść ze swojego poziomu i przyzwyczajeń.
U Nas noc koszmarna, spałam moze z 4 godziny w 3 odcinkach, meza wysłałam na kanapę bo juz o 6 jechał do firmy. Corka ma dzis urodziny, wiec bedzie impreza, a ja siedze w tłustych włosach, mieszkanie wyglada jakby bomba wybuchła i nie mam siły na nic. Wczoraj do 22 piekłam babeczki dla córki, zanim sie oglądnęłam to była prawie północ a od 1 juz młody świrował.Oczy mnie pala ze zmeczenia a musze sie ruszyć i zaczac sprzątać i gotowac.
zobacz wątek