Odpowiadasz na:

Re: Mamusie lipcowo-sierpniowe 2015 (cz. 12)

Dziewczyny u mnie dzis dzien koszmar... Moja corka miała wszy! Właśnie sie szykowaliśmy do lekarza chirurga na kontrole naczyniaka i przy czesaniu wlosow zauważyłam ze cos sie rusza w jej włosach.... rozwiń

Dziewczyny u mnie dzis dzien koszmar... Moja corka miała wszy! Właśnie sie szykowaliśmy do lekarza chirurga na kontrole naczyniaka i przy czesaniu wlosow zauważyłam ze cos sie rusza w jej włosach. Jak odgarnelAm... Powiem wam ze poprostu paniki dostałam. Pełno gnid na włosach a ze ona ma jasne włosy to było widac. Tesciowa do nas akurat jechała wiec kupiła specjalny szampon, mycie a potem dwie godizny wyczesywania długich wlosow specjalnym grzebieniem. Do tego ściąganie wszystkich poszewek, pranie kołdry,miśków, naszej kołdry itd. Pralka od południa chodzi non stop. Do tego jeszcze umylam swoje włosy profilaktycznie i wyczesalam. Naliczyłam ok 20 dorosłych osobników wiec nie wiem czy to mało czy duzo. Bede musiała w przedszkolu to powiedzieć bo napewno z przedszkola to przyniosła. Moj mały zjada z butli ok80 ml, chociaz niby w tym wieku czyli 2 miesiące powinien 150. Corka tez zawsze była poniżej tych norm z kartonika ale moje dzieci sa drobne. Jejku jestem tak zmeczona po dzisiejszym dniu ze mam ochotę polozyc sie i spac następne 48h.

zobacz wątek
9 lat temu
~Kaoma

Odpowiedź

Autor

Ogłoszenie
Polityka prywatności
do góry