Re: Mamusie lipcowo-sierpniowe 2015 (cz. 2)
Melaniunia mojego męża w sumie pół roku w roku nie ma w domu. Mam w domu energicznego 2,5 latka i jeszcze bardziej energiczna roczną sunie. Na szczęście kotka jest spokojna :-)
Nyzosia też...
rozwiń
Melaniunia mojego męża w sumie pół roku w roku nie ma w domu. Mam w domu energicznego 2,5 latka i jeszcze bardziej energiczna roczną sunie. Na szczęście kotka jest spokojna :-)
Nyzosia też bym chciała juz takie odchowane. Doskonale pamiętam jak wisialam całe noce nad łóżeczkiem i masowalam mały brzuszek. Jednak każdy etap trzeba doceniać bo jest niepowtarzalny. Może teraz będą to aniołki, grzeczne, zdrowe
W pierwszej ciąży też sobie wkrecalam masę rzeczy i szukałam powodów do zmartwień. Teraz podchodzę do tego tak ze moje zamartwianie się nic nie da tylko zaszkodzi.
zobacz wątek
10 lat temu
~sylwiaagnieszka