Re: Mamusie lipcowo-sierpniowe 2015 (cz. 2)
                    
                        Ja mam super lekarza, który mnie prowadził, ale niestety nie pracuje w szpitalu., Zdecydowałam się na tymczasową zmianę ginekologa prowadzącego, na takiego właśnie, który pracuje w szpitalu. Byłam...
                        rozwiń                    
                    
                        Ja mam super lekarza, który mnie prowadził, ale niestety nie pracuje w szpitalu., Zdecydowałam się na tymczasową zmianę ginekologa prowadzącego, na takiego właśnie, który pracuje w szpitalu. Byłam na pierwszej wizycie, takiej konsultacji i od razu poczułam, że będę miała wsparcie. 
Nie mam doświadczenia, bo to moja pierwsza ciąża, ale ze słyszenia, z opowieści i tego co mi się wydaje, to jest bardzo ważne. Nawet jak nie trafisz na jego dyżur, to widzą pieczątki w karcie ciąży, zupełnie inne traktowanie. A dla mnie to będzie bardzo duży komfort psychiczny.
                    
                    zobacz wątek