Re: Mamusie lipcowo-sierpniowe 2015 (cz. 2)
Ja też wszystko już odstawiłam, dalej czuje się bez siły w piątek mąż przyjeżdża, remonty grubsze mamy za sobą, jakoś zakupy mnie nie przerażają, poczekam a jeśli chodzi o witaminy jak urodziłam...
rozwiń
Ja też wszystko już odstawiłam, dalej czuje się bez siły w piątek mąż przyjeżdża, remonty grubsze mamy za sobą, jakoś zakupy mnie nie przerażają, poczekam a jeśli chodzi o witaminy jak urodziłam moją pierwszą córkę była tam bardzo fajna lekarka moja mała urodziła się z naczyniakiem nie dużym na główce i te naczyniaki u dzieci są od przyjmowania witamin lepiej jest jeść je naturalnie w owocach i warzywach tak też robię. Kwas foliowy brałam do badań na przywierność karkową ale miałam na niego o dziwo uczulenie teraz tylko owoce zresztą mogłabym w sumie żyć tylko na owocach. Jak u mnie okaże się że mam chłopaka mam super ciuszki dla dziewczynki może któraś będzie zainteresowana:-) A że przez pierwsze prawie 2 lata mieszkaliśy we Francji są przecudowne :-)
zobacz wątek