Re: Mamusie lipcowo-sierpniowe 2015 (cz. 2)
Hej:)
Ja zawsze na USG wchodzę z moim :)
Widziałam, że coś wspominałyście o walentynkach - ja w tym roku kupiłam taki karton co ma 365 karteczek - powodów dla których kocham :)...
rozwiń
Hej:)
Ja zawsze na USG wchodzę z moim :)
Widziałam, że coś wspominałyście o walentynkach - ja w tym roku kupiłam taki karton co ma 365 karteczek - powodów dla których kocham :) (widziałam, że jedna mamusia też miała taki pomysł w zeszłym roku:)).
I pewnie jakaś kolacja będzie i tyle :)
Poprawił mi się nastrój, ogólnie czuje się lepiej.
Jedynie co mnie martwi, że co chwile od czegoś dostaje wypieków na polikach bądz czerwone plamki. Nie wiem od czego. Jak bede teraz u lekarza to się podpytam.
zobacz wątek