Re: Mamusie lipcowo-sierpniowe 2015 (cz. 4)
Dzięki Kaoma,u nas to ten pobyt za granicą daje tak wiele dla mnie stresów,do tego doszły problemy z naszym mieszkaniem w Polsce,wiesz jeśli chodzi o moje nerwy to raz lepiej a raz beznadziejnie,to...
rozwiń
Dzięki Kaoma,u nas to ten pobyt za granicą daje tak wiele dla mnie stresów,do tego doszły problemy z naszym mieszkaniem w Polsce,wiesz jeśli chodzi o moje nerwy to raz lepiej a raz beznadziejnie,to zależy co się danego dnia wydarzy,a że często z synem są trudności to zaraz człowiek robi się nerwowy bo też nie mam już do niego sił ani cierpliwości,do tego młodszy daje się we znaki,mega absorbujący,nie zajmie się nawet przez moment zabawką,wszystko wymusza płaczem i daj mu bo on chce tylko nie zabawki,wszystko inne jest lepsze,eh taki wiek cudowny teraz,aby do 2 lat,a pózniej 2,5 to wiem że już sam się pobawi,będzie mądrzejszy i powie o co chodzi a tak ciężko.
Powiedz mi z jakiego miasta latasz do Polski czy nie z Frankfurtu?Jest bezpośredni lot do Gdańska noi ile płacisz za bilet bo kiedyś sprawdzałam to nie ma takiego dobrego i takiego połączenia lotniczego.
zobacz wątek