Odpowiadasz na:

Re: Mamusie lipcowo-sierpniowe 2015 (cz. 4)

Kaoma to trzeba było odrazu napisać że Ty we Frankfurcie mieszkasz,a nie mi tu jakieś regiony podawać hehe.No to mamy do siebie 300 km,ja jeszcze niżej,dlatego do lotniska mi najbliżej do Baden... rozwiń

Kaoma to trzeba było odrazu napisać że Ty we Frankfurcie mieszkasz,a nie mi tu jakieś regiony podawać hehe.No to mamy do siebie 300 km,ja jeszcze niżej,dlatego do lotniska mi najbliżej do Baden Baden,a większego Stuttgart,ale jeszcze nigdy nie leciałam do Polski,zawsze autem,noi tylko raz w roku na 3 tygodnie wyjeżdzamy,więc co ja mam powiedzieć o tęsknocie.No u nas sytuacja bardzo skomplikowana,bo ja nie wyrabiam tu psychicznie i tak już 3,5 roku jest to dla mnie męczarnia z kolei mąż nie chciałby wracać bo boi się że w Polsce nie da rady utrzymać rodziny 5 osobowej i mieszkania w kredycie,noi z tej strony go rozumiem,ale kto mnie zrozumie i moje dylematy tu?poprostu ja uważam że nam się tu nie ułożyło jak powinno,tak jak to innym wychodzi i są szczęśliwi i pieniądze to jednak nie wszystko,w Polsce nie żyło nam się żle do czasu jak kupiliśmy mieszkanie,ale i też były te lepsze miesiące,teraz kredyt dużo się nam obniżył,tylko że dzieci doszły hehe i znów dylemat co będzie jak wrócimy.

zobacz wątek
10 lat temu
~ania27

Odpowiedź

Autor

Ogłoszenie
Polityka prywatności
do góry