Re: Mamusie lipcowo-sierpniowe 2015 (cz. 4)
Hej, ja to jeszcze zadnych ruchow nie czuje niestety nic a nic. W sumie to 17 tydzien ale juz sie doczekac nie moge tego uczucia ;)
Ania powiem Ci ze ja mam takie napady ze wracam do...
rozwiń
Hej, ja to jeszcze zadnych ruchow nie czuje niestety nic a nic. W sumie to 17 tydzien ale juz sie doczekac nie moge tego uczucia ;)
Ania powiem Ci ze ja mam takie napady ze wracam do Gdanska i koniec kropka, nic mnie nie interesuje hehe ale potem przychodzi trzezwe myslenie na szczescie... z resza jak wracam z Gd to zawsze mam dola wiadomo ale z drugiej strony jak patrze na ten przelicznik pensja-zycie z kredytem i przypominam sobie jak staralam sie znalezc prace po powrocie z wychowawczego, albo jak wygladal moj pobyt z dzieckiem w szpitalu albo jakies inne absurdy z prowadzenia wlasnej dzialanosci to mi sie odechciewa. Fajne jest to ze duzo sie zmienia na lepsze i to w bardzo szybkim tempie, czlowiek to widzi wlasnie jak wraca raz na jakis czas i to naprawde cieszy. Ale fakt jest taki ze tutaj zyje sie w wiekszm poczuciu bezpieczenstwa, jak pracujesz i placisz podatki to jak ci sie noga podwinie to panstwo nie zostawi cie na lodzie.
co do kremu to ja stosuje z rosmana i dodaje do tego olejek migdalowy, skora jest po tym mieciutka i nawilzona. po pierwszej ciazy nie mam rozstepow ale teraz czuje ze musze sie pilnowac bo ciagle gloda chodze a wieczorami to tylko bym jadla.
dzis zacmienie slonca podobno w gdansku bylo widac?
zobacz wątek